piątek, 26 września 2014

Ania Wyszkoni - Nigdy nie będę Twoja

Nigdy nie będę Twoja,
Żadne zaklęcia nie pomogą w tym.
Nigdy nie będę Twoja,
Nie warto wierzyć w potłuczone sny.

Nigdy nie będę Twoja,
I to już jest nieodwracalna rzecz.
Nigdy nie będę Twoja,
Choć to jest wszystko, czego dziś chcę.

Nigdy nie będę Twoja,
Wszystko umiera we mnie zamiast żyć.
Nigdy nie będę Twoja,
Tylko wciąż serce chce dla Ciebie bić.

Nigdy nie będę Twoja,
Już nie poznaje noc to jest czy dzień?
Nigdy nie będę Twoja,
Choć to jest wszystko, czego dziś chcę.

Nigdy nie będę Twoja (nie będę Twoja, aaa)
Nigdy nie będę Twoja (nie będę Twoja, aaa)

Nigdy nie będę Twoja,
Po głowie krąży wciąż ta sama myśl
Nigdy nie będę Twoja,
I poza tym nie liczy się już nic.

Nigdy nie będę Twoja,
Ty nie wiesz ile mnie kosztuje to.
Nigdy nie będę Twoja,
By żyć z tym nie staczając się na dno.

Ania Wyszkoni - Biegnij przed siebie

Na moich ramionach niosę Twój świat,
Trzymam Cię za rękę,
Przez noc prowadzę do dnia.
Zanim z rąk wyfruniesz jak niebieski ptak
Usiądź tu wygodnie - mam kilka rad:

Biegnij przed siebie, uciekaj
Zanim złapie Cię czas.
Pewnie przed siebie idź
Nim zmęczenie da o sobie znać.
Świat dla nikogo się nie zatrzyma,
Zdradzi Cię nie raz.
Biegnij przed siebie, kierunek trzymaj
Z wiatrem lub pod wiatr.

Czasu nie oszukasz,
Dzień wstaje za dniem.
Kiedyś i Tobie przyjdzie
Wybrać "być" czy "mieć"
Zanim zechcesz odkryć
Po swojemu ten świat
Usiądź i posłuchaj - mam kilka rad

Biegnij przed siebie, uciekaj
Zanim złapie Cię czas.
Pewnie przed siebie idź
Nim zmęczenie da o sobie znać.
Świat dla nikogo się nie zatrzyma,
Zdradzi Cię nie raz.
Biegnij przed siebie, kierunek trzymaj
Z wiatrem lub pod wiatr. (x2)

wtorek, 23 września 2014

"Poczuj to" Piotr Kupicha

Jak co dnia nowy dzień
Przerwał niespokojny sen
Co, jeśli ktoś powie - to wszystko jest o tobie
Raz dwa, naprzód marsz
Rozpoczynasz bieg na czas
Co, jeśli ktoś powie - wszystko w twojej głowie

Sam, sam, zawsze sam, nawet w tłumie ludzi
Mam dla ciebie plan, szczęście lubi być o krok,
O krok, o krok, o krok, o krok

Ref:
O O O O, O O O O O, O O O O
Poczuj tę moc
O O O O, O O O O O, O O O O
To jest twój czas
Zobacz jak, jak skrzydła cię niosą do gwiazd w taką noc
I poczuj zew miliona serc

Dawnych złudzeń pył
Ciągła próba sił
Muszę to poskładać, na palcach się skradać
To co jeszcze masz,
Zamiast kilku - jedna twarz
Muszę się pozbierać, kiedy jak nie teraz?

Sam, sam, zawsze sam, nawet w tłumie ludzi
Mam dla ciebie plan, szczęście lubi być o krok,
O krok, o krok, o krok, o krok

Ref:
O O O O, O O O O O, O O O O
Poczuj tę moc
O O O O, O O O O O, O O O O
To jest twój czas
Zobacz jak, jak skrzydła cię niosą do gwiazd w taką noc
I poczuj zew miliona serc

Niech myśli ulecą wysoko
Aż nad świata dach
Ta energia nie działa osobno
Wyzwala się wśród nas
Poczuj ją
I zanurz się w tę noc

Ref:
O O O O, O O O O O, O O O O
Poczuj tę moc
O O O O, O O O O O, O O O O
To jest twój czas
Zobacz jak, jak skrzydła cię niosą do gwiazd w taką noc
I poczuj zew każdego dnia
I poczuj zew miliona serc

Lili - Enej

Zobaczył ją tak bardzo blisko,
Tak naturalnie, przepiękną Lili,
I zapamiętał kolor, wszystko,
Już zakochany był, tak zakochany był!

Na jego oczach było lśnienie,
Kolory, barwy i jej odcienie,
I jeszcze ta obietnica dana:
Ja namaluję Lili dzień!

Szarawy świat odejdzie szybko,
Poleci z nieba kolorowy pył.
Powoli wiatrem spadał nisko,
Zaczarowany był, zaczarowany był!

On zakochany był jej radością,
Zauroczony w korowodzie słów!
I poza jego świadomością,
Odwagę dano mu, żeby do Lili mówił
jedno:

Ja namaluję dzień Twoją ręką
Na ziemi pojawi się cud!
Dotykiem koloruję na niebiesko,
Zamieni się czarne na róż!

Ja namaluję dzień Twoją ręką
Na Ziemi pojawi się cud!
Dotykiem koloruję na niebiesko,
Zamieni się czarne na róż!

Miliardy nowych gwiazd na niebie,
Miliony wierszy, które znała już!
Tysiące barw, gdzie ona drzemie
I parę złotych róż, i kilka białych róż!

Dostała wszystko za spojrzenie,
Za mały dotyk, przypadkowy ruch,
To wszystko nie jest jej marzeniem,
I powiedziała mu, żeby do Lili mówił jedno:

Ja namaluję dzień Twoją ręką
Na Ziemi pojawi się cud.
Dotykiem koloruję na niebiesko,
Zamieni się czarne na róż!

Ja namaluję dzień Twoją ręką
Na Ziemi pojawi się cud.
Dotykiem koloruję na niebiesko,
Zamieni się czarne na róż!

A kiedy zajdą te dni
I jego słodka Lili
Odjedzie we mgle czarnym koniem ole!
Powie, że to nie grzech!
Jego kolej na gest,
Bo wie gdzie ona jest,
I weźmie do rąk
Morze Czarne i ją,
Zaczaruje w tę noc!
Do Lili powie jedno:

Ja namaluję dzień Twoją ręką
Na Ziemi pojawi się cud.
Dotykiem koloruję na niebiesko,
Zamieni się czarne na róż!

Ja namaluję dzień Twoją ręką
Na Ziemi pojawi się cud.
Dotykiem koloruję na niebiesko,
Zamieni się czarne na róż!

wtorek, 9 września 2014

"Za każdym razem" Jula

Bo za nami jest ta miłość jedna, która nie istnieje bez nas.

Za każdym razem więcej tych słów, przez które cierpię,
Za każdym razem głębiej, ja wciąż wracam po więcej.
Za każdym razem więcej tych słów, przez które cierpię,
Za każdym razem głębiej, ja wciąż wracam po więcej.

Bo za nami jest ta miłość jedna, która nie istnieje bez nas
Ona nigdy nie chce nas rozdzielać, bez niej nie możemy przetrwać
Choć przed nami jeszcze długa droga, pomoże nam ją pokonać
Wiem, że mamy w sobie tyle siły, że się nie poddamy nigdy.

Za każdym razem więcej tych słów, przez które cierpię,
Za każdym razem głębiej, ja wciąż wracam po więcej.
Za każdym razem więcej tych słów, przez które cierpię,
Za każdym razem głębiej, ja wciąż wracam po więcej.

Chciałabym być obojętna,
Na błędy, które popełniasz.
Chciałabym być obojętna,
Na błędy, które popełniasz.

Ciągle myślę co jeszcze nadejdzie,
Chciałabym wiecznie żyć we śnie,
W którym zawsze będziesz moim księciem,
Prowadzącym mnie za rękę.
Będziesz zawsze chronił moje serce,
Aby czuło się bezpieczne.
Może poczujemy wtedy szczęście,
Kiedy los przed nami klęknie.

Za każdym razem więcej tych słów, przez które cierpię,
Za każdym razem głębiej, ja wciąż wracam po więcej.
Za każdym razem więcej tych słów, przez które cierpię,
Za każdym razem głębiej, ja wciąż wracam po więcej.

Chciałabym być obojętna,
Na błędy, które popełniasz.
Chciałabym być obojętna,
Na błędy, które popełniasz.



Za każdym razem więcej tych słów, przez które cierpię,
Za każdym razem głębiej, ja wciąż wracam po więcej.
Za każdym razem więcej tych słów, przez które cierpię,
Za każdym razem głębiej, ja wciąż wracam po więcej.

Za każdym razem .. (haaa)
Za każdym razem .. (haaa)
Za każdym razem .. (haaa)
Za każdym razem ..

"Gdzie chcesz iść" Blackout

Gdzie, gdzie chcesz iść?
Spójrz pada śnieg
I mróz ściął sad
Płomyki liści zgasił wiatr
Mroźny wiatr

Gdzie, gdzie chcesz iść?
Wszak każdy kąt
W domu tym znasz
I każdy przedmiot zna tu rąk
Ciepło Twych

Czemu z uporem trwasz pod drzwiami?
Dlaczego drżą Twe usta?
Dlaczego kiedy patrzysz na mnie jest w Twoich oczach taka pustka?

Gdzie, gdzie chcesz iść?
Spójrz pada śnieg
I mróz ściął sad
Płomyki liści zgasił wiatr
Mroźny wiatr

Czemu z uporem trwasz pod drzwiami?
Dlaczego drżą Twe usta?
Dlaczego kiedy patrzysz na mnie jest w Twoich oczach taka pustka?

Gdzie, gdzie chcesz iść?
Spójrz pada śnieg
I mróz ściął sad
Płomyki liści zgasił wiatr
Mroźny wiatr
Wiatr, mroźny wiatr

"My Słowianie" Donatan & Cleo


Cleo! Donatan!
Refren:

My Słowianie wiemy, jak ruszyć nasze ciała,
wiemy, jak poruszasz tym, co mama w genach dała.
To jest ta gorąca krew! To jest nasz słowiański zew!
My Słowianki wiemy, jak użyć mowy ciała.
Wiemy, jak poruszać tym, co mama w genach dała.
To jest ta słowiańska krew! To jest ta uroda i wdzięk!

1.
Mamy to, czego nie ma nikt inny.
Cenimy ten naturalny kształt.
Wódeczka lepsza niż whisky i dżiny.
Najlepsze u nas, cokolwiek byś chciał.
My na swojskiej śmietanie chowane,
Delikatne, rumiane jak chleb.
Nie ma lepszych od naszych Słowianek,
Ten, kto widział i próbował, ten wie!

Refren:

My Słowianie wiemy, jak ruszyć nasze ciała,
wiemy, jak poruszasz tym, co mama w genach dała.
To jest ta gorąca krew! To jest nasz słowiański zew!
My Słowianki wiemy, jak użyć mowy ciała.
Wiemy, jak poruszać tym, co mama w genach dała.
To jest ta słowiańska krew! To jest ta uroda i wdzięk!

To, co nasze jest, najlepsze jest, bo nasze jest! (to!),
To, co nasze jest, najlepsze, jest to nasze, wiesz?! ( to!)
To, co nasze jest, najlepsze jest, bo nasze jest! (to!)
To, co nasze jest, najlepsze, jest to nasze, wiesz?! (to!)

2.
W genach mamy to, czego nie ma nikt inny,
Zjeżdżają do nas z wielu świata stron.
Tu dobra wódka i dobre dziewczyny,
Szukaj u nas idealnych żon.

A nasze panie nie mają kompleksów,
Bo nie mają powodów ich mieć.
A w teledysku nie ma podtekstów,
Jak nie wierzysz, to pojedź na wieś!

Refren:
My Słowianie wiemy, jak nasze na nas działa,
Wiemy, jak poruszasz tym, co mama w genach dała.
To jest ta gorąca krew, to jest nasz słowiański zew!
My Słowianki wiemy, jak użyć mowy ciała,
Wiemy, jak poruszać tym, co mama w genach dała.
To jest ta słowiańska krew, to jest ta uroda i wdzięk!

My wiemy jak!
Mmm, my wiemy jaaak, ooo!
Ha, ha, ooo, my wiemy jak!